Ceny nieruchomości luksusowych w centrum Warszawy już dawno dorównały poziomom obserwowanym w metropoliach zachodniej Europy. Prawdziwy luksus można znaleźć jednak także na obrzeżach miasta – i to za znacznie niższą cenę.
Jedne z najdroższych mieszkań znajdziemy oczywiście w inwestycjach, które najmocniej kojarzą nam się z luksusem – wieżach apartamentowych Złota 44 oraz Cosmopolitan, zlokalizowanych w ścisłym Śródmieściu.
Według informacji zamieszczonych na portalu otodom.pl, 205-metrowy apartament w „srebrnym żaglu”, położony na jednym z najwyższych pięter wyceniany jest na okrągłe 19 milionów złotych, co daje nam zawrotną średnią ponad 92 tys. złotych za metr.
Cosmopolitan wypada tu tylko nieco taniej – za 197-metrowy apartament z pięcioma pokojami, również z oszałamiającym widokiem na centrum miasta musimy zapłacić 16,5 miliona, czyli około 83,8 tys. złotych za metr.
Oba apartamenty są oczywiście wykończone, z zastosowaniem najwyższej jakości materiałów i w pełni umeblowane.
A co, jeśli nie odpowiada nam zgiełk centrum i szukamy czegoś unikalnego, z przysłowiową „duszą”, na przykład w odrestaurowanej, przedwojennej kamienicy?
Agencje nieruchomości specjalizujące się w propozycjach z najwyższej półki oferują obecnie mieszkanie położone w budynku z 1906 r., zlokalizowanym przy ulicy Wiejskiej, w pobliżu Łazienek Królewskich i Sejmu.
5-pokojowy apartament o powierzchni 270 m² położony jest na ostatnim, piątym piętrze, dzięki czemu dysponuje przestronnym, 80-metrowym prywatnym tarasem na dachu. Nieruchomość wyceniana jest na 13,7 mln złotych, co daje nam średnią ok. 51 tys. złotych za metr kwadratowy.
W cenę nie są wliczone niestety dwa miejsca parkingowe w garażu podziemnym – za każde musimy dopłacić, bagatela, po 150 tys.
Na mniej więcej tej samej półce cenowej znajduje się luksusowy apartament znajdujący się w zabytkowej kamienicy przy ul. Foksal 13/15, w bezpośrednim sąsiedztwie Nowego Światu.
Położone na 3. piętrze, w pełni wykończone i umeblowane według projektu znanego architekta wnętrz Krzysztofa Mirucia mieszkanie ma powierzchnię 181 m² i kosztuje 9,9 mln złotych, czyli około 54 tys. za metr.
Opuśćmy teraz ścisłe centrum miasta i przyjrzyjmy się ofertom z rynku pierwotnego – wielu nabywców ceni sobie możliwość wykończenia mieszkania we własnym zakresie.
W inwestycji firmy Matexi na Żoliborzu dostępny jest 5-pokojowy apartament o powierzchni 167 metrów, z trzema (!) łazienkami i 68-metrowym tarasem.
Zostanie oddany do użytku już wkrótce, w drugim kwartale 2025 r. Cena, jaką trzeba zapłacić za tę nieruchomość, to 5 383 000 zł, czyli 33,3 tys. złotych za metr kwadratowy.
Ciekawą alternatywą dla mieszkań, która pojawiła się w ostatnich latach są tzw. wille miejskie, czyli po prostu kameralne, niewielkie budynki, w których znajduje się tylko po kilka dużych mieszkań.
Ciekawą alternatywą dla mieszkań, która pojawiła się w ostatnich latach są tzw. wille miejskie, czyli po prostu kameralne, niewielkie budynki, w których znajduje się tylko po kilka dużych mieszkań.
Dobrym przykładem takiego projektu jest osiedle Jaśminowy Mokotów, które firma deweloperska Skanska Residential realizuje na Stegnach.
W jednym z wchodzących w skład inwestycji budynków znajduje się 5-pokojowy apartament o powierzchni blisko 143 m² z trzema niewielkimi balkonami o sumarycznej powierzchni 28 metrów. Cena ofertowa tej nieruchomości to 3 520 000 złotych, co w przeliczeniu na metr kwadratowy daje nam około 24,5 tys. zł. Do całkowitej ceny należy doliczyć garaż za 78 tys. złotych.
Jak widać, ceny dużych mieszkań w Śródmieściu i wewnętrznych dzielnicach Warszawy to propozycje dla najbardziej majętnych nabywców.
W tej sytuacji osoby, dla których mieszkanie w centrum miasta ze wszystkimi jego zaletami i wadami nie jest najważniejsze, mogą zainteresować się propozycjami deweloperów budujących na obrzeżach stołecznej metropolii.
Zwłaszcza, że wiele inwestycji zapewnia podobny poziom luksusu oraz to, o co w zwartej miejskiej zabudowie bardzo trudno, czyli dostęp do terenów zielonych.
Jedną z takich propozycji jest osiedle Gaia Park, realizowane przez firmę Profbud w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornie, od dawna słusznie kojarzonym z szeroko pojętym prestiżem i willową zabudową.
Słowo „park” w nazwie nie jest tu tylko marketingowym zabiegiem – mieszkańcy będą mieli do swojej dyspozycji wielohektarowy park z oczkami wodnymi, placami zabaw, strefami piknikowymi i ogrodami deszczowymi.
Zrealizowane w ramach I etapu inwestycji domy w zabudowie szeregowej mają powierzchnie od 224 do 343 metrów kwadratowych i kosztują od 2,3 do 3,9 miliona złotych (ok. 10,5-11,4 tys./m²).
Każdy z nich posiada od 5 do 7 pokoi na trzech kondygnacjach oraz przestronny ogród.
Rynkowym ewenementem są duże powierzchnie poziomów podziemnych, które można zaaranżować np. na 4-stanowiskowy garaż, pomieszczenie klubowe, domowe studio nagrań czy hobbystyczną pracownię.
Co warte podkreślenia, właściciele domów przez 20 lat od zakupu będą zwolnieni z opłat za energię elektryczną, generowaną przez należącą do Profbudu elektrownię wiatrową.
Do tej pory żaden deweloper w Polsce nie zaoferował swoim klientom podobnego rozwiązania.
Jak pokazują powyższe przykłady, luksus w Warszawie nie zawsze musi oznaczać ścisłego centrum oraz bardzo wysokich kosztów.
Osoby ceniące sobie ciszę, spokój i większy kontakt z przyrodą mogą zainteresować się powstającymi poza Śródmieściem willami miejskimi lub luksusowymi domami pod Warszawą, jak wspomniany projekt Gaia Park.
Oferują one podobny standard, większą przestrzeń i dostęp do terenów zielonych – często w znacznie niższej cenie.